Od prawie 30 lat w okresie Bożego Narodzenia setki tysięcy dzieci, rodziców, opiekunów i animatorów zaangażowanych w działalność Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci w całej Polsce angażuje się w akcję KOLĘDNICY MISYJNI.
Kolędnicy Misyjni to mali i więksi misjonarze, którzy idąc od domu do domu, od rodziny do rodziny, od jednego szpitalnego łóżka od drugiego, przypominają wszystkim, że narodził się Chrystus. Wraz z tym przesłaniem niosą radość i pokój Bożego Narodzenia. Są jak aniołowie w Betlejem „zwiastujący radość wielką” i głoszący: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.
Opowiadając o życiu dzieci w różnych częściach świata, uświadamiają wszystkim, że Kościół nie kończy się w parafii, ale mamy braci i siostry na krańcach świata. I to my jesteśmy odpowiedzialni, by usłyszeli o Chrystusie i żyli w warunkach pozwalających im na wzrost, rozwój i życie godne dziecka Bożego.
„Myślę, że bycie kolędnikiem misyjnym to przepiękne doświadczenie dla was, dzieci i młodzieży, którzy pójdziecie ulicami od domu do domu, aby głosić Ewangelię. Dokładnie tak, jak to robił Pan Jezus z Apostołami, który chodził i już sama Jego obecność przynosiła ludziom Boga. Wy zaniesiecie Boga, Jego Ewangelię, Ewangelię Jezusa, Jego słowo do domów, do ludzkich serc” – powiedziała do polskich kolędników misyjnych s. Roberta Tremarelli, sekretarz generalna PDMD.
PRZYGOTOWANIE I PRZEBIEG AKCJI
Przygotowując akcję, wszyscy biorący w niej udział formują się duchowo i intelektualnie. Modlą się za misje i misjonarzy, poznają geografię, kulturę, języki, zwyczaje ludów i sytuację dzieci w konkretnej części świata. Uczą się również zauważania drugiego człowieka, otwierają się na pomoc potrzebującym, poszerzają horyzonty. Ucząc się scenki, szykując stroje, dekoracje i gwiazdę, a później chodząc od domu do domu, ofiarują swój czas i talenty, aby pomóc dzieciom na całym świecie.
Od początku grudnia (a nawet wcześniej) kolędnicy misyjni wraz z animatorami i opiekunami poznają projekt danego roku, przygotowują stroje, scenkę i gwiazdę. Planują kolędowanie w porozumieniu z księdzem proboszczem i rodzicami dzieci.
26 grudnia lub w innym dogodnym dla parafii i kolędników terminie w kościele parafialnym ma miejsce uroczyste posłanie kolędników misyjnych. Misjonarz nigdy nie idzie sam, nigdy nie mówi o Jezusie sam od siebie. Misjonarz jest zawsze posłany przez Kościół. Znakiem tego jest specjalna modlitwa posłania i błogosławieństwo, które dzieci i animatorzy otrzymują od swoich pasterzy. Na mocy tego posłania wyruszają do parafian, aby nieść radość Bożego Narodzenia i mówić o potrzebach dzieci w różnych częściach świata.
Do odwiedzanych rodzin przynoszą błogosławieństwo, którego zewnętrznym znakiem jest pamiątka kolędowania. Nawiązuje ona zawsze do konkretnego projektu realizowanego w danym roku.
Przy okazji kolędowania zbierane są ofiary przeznaczone na pomoc dzieciom w różnych częściach świata.
W 2021 roku wraz z innymi ofiarami dzieci z PDMD w Polsce udało się zebrać 1 650 473,26 zł. Środki te za pośrednictwem Dykasterii ds. Ewangelizacji dotarły do 11 państw (Libia, Madagaskar, Maroko, Nigeria, Rwanda, Tanzania, Indie, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan) i pomogły w realizacji 60 różnych projektów proedukacyjnych i prozdrowotnych dla dzieci do 14. roku życia.
Tegoroczny projekt akcji Kolędnicy Misyjni pragnie przybliżyć dzieciom i dorosłym Papuę-Nową Gwineę. Jest to drugie co do wielkości państwo w Oceanii otoczone Oceanem Spokojnym, Morzem Koralowym i Morzem Nowogwinejskim.
„W tym roku kolędowania nasze serca będą bardzo blisko dzieci i misjonarzy z Papui i Nowej Gwinei. Ten odległy skrawek ziemi rozsiany na Oceanie Spokojnym jest bardzo młodym Kościołem, borykającym się z wieloma problemami. Pokazuje nam on jednak, że żadne trudności nie odrywają od Miłości Chrystusa. Każdego roku przybywa tam nowych ochrzczonych, pracuje tam także najwięcej polskiej polskich misjonarzy w całej Oceanii, a także czterej biskupi z naszej ojczyzny” – napisał do dzieci ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM w Polsce.
Sytuacja dzieci w Papui nie jest łatwa. Surowe warunki życia, wojny plemienne, brak lekarstw, środków higienicznych, elektryczności i bieżącej wody sprawiają, że dzieci, młodzi i całe rodzinny codziennie zmagają się z twardą rzeczywistością głodu, przemocy fizycznej i seksualnej czy oddawania najmłodszych dalszej rodzinie lub klanowi, „adoptowania” na służbę.
„Dzieci w Papui-Nowej Gwinei są bardzo radosne i żywiołowe, choć często nagie i umorusane. Życie dzieci jednak nie jest tutaj łatwe. Już od najmłodszych lat muszą same o siebie dbać. Starsze rodzeństwo zwykle zajmuje się młodszym. Rodzice w tym czasie zajęci są innymi sprawami: pracą na plantacjach, handlem, wojnami, problemami klanowymi, przesiadywaniem na targowiskach, pogawędkami itp. Dzieci często muszą pracować. Razem z matkami od najmłodszych lat uczą się pracy w polu, zdobywają wiedzę, jak sadzić i pielęgnować słodkie ziemniaki (kao kao, bataty) i inne rośliny” – mówi bp Walenty Gryk SVD, wieloletni papuaski misjonarz.
Niezwykle niski jest poziom edukacji spowodowany małą ilością szkół oraz brakiem kontroli nauczycieli czy programów nauczania. Te dzieci, którym udaje się chodzić do szkoły, często idą do niej pieszo codziennie przez busz 1–2 godziny dziennie w jedną stronę. W szkołach panują prymitywne warunki. Nie ma tam wody, toalety są bardzo proste, w bibliotekach szkolnych brakuje książek i podręczników. Poziom nauczenia jest bardzo niski.
„Ciągle brakuje tutaj szkół, wyposażenia i oddanej kadry nauczycielskiej. Ale maluchy są szczęśliwe, że mogą się uczyć, być razem i się bawić. Ich szkoły są bardzo proste. Wokół placu są rozmieszczone poszczególne budynki, w których przeważnie znajdują się dwie klasy. Są zbudowane z prostych materiałów i pokryte trawą lub liśćmi z palmy kokosowej. Bardzo często nie ma ławek i dzieci siedzą na podłodze wyłożonej matą bambusową” – pisze ks. Mirosław Puchacz, misjonarz z Papui-Nowej Gwinei.
Jako kolędnicy misyjni razem z Ojcem Świętym budzimy do misji i pragniemy pomóc dzieciom w Papui-Nowej Gwinei.
„Bądźcie z nami, bądźcie z Papieskimi Dziełami Misyjnymi, bądźcie z Ojcem Świętym i pamiętajcie, że misyjne kolędowanie to przede wszystkim ewangelizacja i niesienie dobrej nowiny o Chrystusie. Jesteście posłani przez Kościół, jesteście misjonarzami, bo misjonarz to ten, kto jest posłany. Jako kolędnicy misyjni czujcie się prawdziwie współpracownikami papieża Franciszka w dziele ewangelizacji świata” – zwraca się do dzieci s. Monika Juszka RMI, sekretarz krajowy PDMD w Polsce.
Zobacz nasze aktualności