Dwadzieścia trzy lata temu na misyjnej stacji w Loulombo w Republice Konga został zastrzelony polski misjonarz, ks. Jan Czuba. Rocznica jego śmierci przypadła w środku Tygodnia Misyjnego.
Ksiądz Jan pochodził ze Słotowej w diecezji tarnowskiej. Zginął 27 października 1998 roku podczas jednego z napadów na misyjną stację w Loulombo w Republice Konga. „Jego śmierć – jak podkreślali parafianie i współpracownicy kapłana – była „konsekwencją walki o pokój i sprawiedliwość, aby w diecezji Kinkala, w regionie Pool i całym Kongu walka zbrojna ustąpiła miejsca sprawiedliwości i miłości”.
„Był zdolny zapomnieć i przebaczyć, gdyż wiele razy jego życiu grożono śmiercią; tego roku, zanim pojechał na urlop, trzy razy strzelano do niego z broni automatycznej. A jednak wrócił, aby prowadzić pracę na rzecz pokoju. Nigdy nie życzył sobie, aby ktoś brał do ręki broń w jego obecności” – powiedział o nim ks. Stanisław Łacny.
W stolicy Republiki Konga uczczono jego pamięć Mszą świętą w kościele Jezusa Zmartwychwstałego i Bożego Miłosierdzia w Brazzaville. Uczestniczyło w niej pięciu biskupów, 20 księży i kilkuset wiernych.
Zobacz nasze inne aktualności