W maju módlmy się, aby finansiści współpracowali z rządami w celu uregulowania sfery finansowej i ochrony obywateli przed niebezpieczeństwami.
Przeczytajcie!
Paula nie wiedziała jeszcze, co chciałaby robić w dorosłym życiu. Martwiła się tym, bo jej rówieśnicy od dawna mieli na siebie jakiś plan. Mama pocieszała ją, że z nią było podobnie, a o jej przyszłości zadecydowało dopiero pewne zdarzenie tuż przed maturą. Wracając po lekcjach do domu, zagapiła się i weszła na ulicę na czerwonym świetle. Ktoś w ostatniej chwili uchronił ją przed nadjeżdżającym autem. Odniosła tylko niewielkie obrażenia, ale jej wybawca złamał sobie rękę. To właśnie wtedy postanowiła, że pójdzie na medycynę i w ten sposób spłaci dług wdzięczności.
Paula więc z uwagą zaczęła obserwować to, co działo się wokół niej, czekając na jakiś znak. Wkrótce okazało się, że rodzina jej przyjaciółki wpadła w finansowe tarapaty. Bank nie chciał im odłożyć spłaty rat zaciągniętych na zakup mieszkania. A ponieważ Paula zawsze lubiła cyferki i trudne wyzwania, odczytała to jako znak. Postanowiła, że w przyszłości zajmie się finansami i będzie rozwiązywać trudne sytuacje związane z pieniędzmi, by chronić ludzi przed finansowymi kłopotami.
Paula podziękowała Panu Bogu za to światełko na jej życie. Jak to dobrze mieć wiarę, która pozwala na zawierzenie się w pełni najlepszemu Ojcu w niebie.
Zobacz nasze inne aktualności