Autor artykułu: Kl. Wojciech Fertikowski MSF
Jak „Kolędnicy Misyjni” pomagają młodym misjonarzom Świętej Rodziny przygotować się do wyjazdu na misje?
Ksiądz Jan Berthier pisał do swoich uczniów: „Nie wiem, jak misjonarz mógłby pełnić swoją misję bez zajmowania się dziećmi”. Te słowa założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny były dla naszej kleryckiej wspólnoty inspiracją do włączenia się w inicjatywę „Kolędników Misyjnych”, organizowanych przez Papieskie Dzieła Misyjne. Z jednej strony możemy zaangażować dzieci i ich rodziców do włączenia się w dzieło misyjne Kościoła, a z drugiej strony jest to dla nas doskonałe przygotowanie praktyczne do przyszłej pracy duszpasterskiej.
Pomysł włączenia się w akcję kolędniczą zrodził się wśród opiekunów Liturgicznej Służby Ołtarza przy Wyższym Seminarium Duchownym Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, którymi przy naszym klasztorze są klerycy. Pierwszy raz wyszliśmy z kolędnikami na ulice Kazimierza Biskupiego 6 stycznia 2007 roku. Początkowo kolędnikami byli głównie ministranci służący przy naszym klasztorze, ale szybko dołączyli do nich ich rówieśnicy oraz rodzeństwo, aby wcielać się w role pastuszków, aniołków i innych kolędników.
Kolędnicy misyjni wpisali się już na stałe w kalendarz przedsięwzięć organizowanych przez nasze seminarium i cieszą się dużą życzliwością i sympatią wśród mieszkańców Kazimierza. Nikt już się nie dziwi, gdy 6 stycznia widzi grupkę przebranych młodych kolędników śpiewających kolędy i odwiedzających domy. Niektóre z rodzin przyjmują nas do siebie od samego początku, gdy zaczęliśmy kolędować i co roku dopytują się, kiedy będzie można dopisać się na listę przyjmujących kolędników misyjnych.
Przygotowania zaczynamy w połowie grudnia, kiedy na zbiórce ministrantów dzielimy role i ćwiczymy otrzymane teksty. W domach rodzice pomagają w przygotowaniu strojów dla swoich dzieci, co sprawia, że w kolędowanie angażuje się cała rodzina. W zakrystii i na furcie zostawiamy listy, na które mogą wpisać się ci, którzy chcą przyjąć kolędników. Zazwyczaj zgłasza się kilkanaście rodzin. Wyruszamy zawsze 6 stycznia, w Uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli), po porannej Mszy świętej. Tradycją już się stało, że pierwszą osobą, która nas przyjmuje, jest brat Ludwik, misjonarz Świętej Rodziny, który czeka na nas na furcie. Jeśli któreś z dzieci stresuje się wystąpieniem, to u brata Ludwika – dzięki jego radosnemu przyjęciu – wszelkie obawy odchodzą. Potem staramy się odwiedzić większość rodzin do godziny 12.00, bo w południe udajemy się w przebraniach na Orszak Trzech Króli i z wszystkimi mieszkańcami Kazimierza przechodzimy ulicami, radując się z Objawienia się Jezusa Chrystusa całemu światu.
Po Orszaku udajemy się na obiad do klasztornego refektarza i po obiedzie przedstawiamy scenkę wszystkim zakonnikom mieszkającym w naszym klasztorze. Zazwyczaj zostaje nam do odwiedzenia jeszcze kilka rodzin i – z dużym workiem słodyczy oraz ofiarami złożonymi na misje – wracamy zadowoleni do naszych domów.
W tym roku zbieraliśmy ofiary dla dzieci w Amazonii, dlatego na zbiórce ministranckiej, korzystając z materiałów, które otrzymaliśmy z Papieskich Dzieł Misyjnych, opowiedzieliśmy o Amazonii i sytuacji, jaka tam panuje. Taka katecheza motywuje dzieci, aby jeszcze bardziej zaangażować się w pomoc swoim rówieśnikom z innych części świata.
Rodzina, powołania i misje to główne charyzmaty Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, dlatego w naszym seminarium działają trzy referaty. Referat misyjny wraz z kołem misyjnym w ciągu roku podejmuje wiele akcji wspomagających misjonarzy z naszego zgromadzenia, którzy pracują między innymi na Papui-Nowej Gwinei, na Madagaskarze, w Norwegii czy na Białorusi. Wspieramy ich materialnie i duchowo. Co jakiś czas organizowane są zbiórki na potrzeby misjonarzy. Koło misyjne po Mszach św. rozprowadza wykonane przez siebie ozdoby czy wypieki, a ofiary przekazuje na cele misyjne. Poza tym koło misyjne co miesiąc w czwartki spotyka się na wspólnej Eucharystii, modląc się w intencji misjonarzy, a w soboty prowadzi różaniec misyjny, po czym następuje spotkanie koła i referatu misyjnego.
Referat misyjny wraz kołem przyjaciół misji, jak i Kolędnicy Misyjni pozwalają nam jako młodym misjonarzom rozbudzić w sobie jeszcze bardziej zapał misyjny, dzięki czemu możemy przekazywać go dalej i wspólnie z całymi rodzinami włączać się w dzieło misyjne Kościoła. Jest to nieoceniona pomoc, aby rozpalić w sobie ducha misyjnego, dzięki czemu możemy się stawać prawdziwymi misjonarzami, nie tylko wyjeżdżając do egzotycznych krajów, ale wszędzie tam, gdzie Pan Bóg nas posyła.
Kl. Wojciech Fertikowski MSF
Opiekun Liturgicznej Służby Ołtarza
przy Wyższym Seminarium Duchownym
Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny
w Kazimierzu Biskupim
Zobacz nasze inne aktualności