W parafiach w całej Polsce rozpoczęły się przygotowania do akcji Kolędników Misyjnych. W tym roku polskie dzieci, młodzież oraz dorośli przyjdą z pomocą dzieciom w Syrii i w Libanie.
Kolędnicy złożą wizytę rodzinom w swoich parafiach, aby podzielić się z nimi radością z Bożego Narodzenia, darem wiary i misyjną pasją. Zwrócą też uwagę na trudną sytuację swoich rówieśników, którzy cierpią z powodu konfliktów zbrojnych. Będą też zachęcać do wsparcia najmłodszych ofiar wojny skromnym datkiem i modlitwą o pokój na Bliskim Wschodzie. Na pamiątkę spotkania podarują rodzinom „znak pokoju”. Pamiątka ta ma w tym roku kształt złączonych dłoni. „Symbol ten nawiązuje do gestu przekazywania znaku pokoju i gotowości do braterskiej pomocy” – wyjaśnia p. Anna Sobiech, sekretarz krajowy PDMD.
Na długo przed kolędowaniem dzieci podejmują modlitwę za swoich rówieśników i starają się, jak najlepiej poznać realia ich życia. „Okres przygotowania do samej akcji trwa około dwóch miesięcy, bo każdy szczegół musi być starannie dopracowany” – tłumaczy p. Ewa Rowicka z parafii Świętego Jana Chrzciciela w Sadownem, gdzie w kolędowanie misyjne każdego roku angażuje się ponad 100 dzieci i młodzieży. Organizatorzy troszczą się o sprawy logistyczne, a dzieci, z pomocą członków swoich rodzin, starają się opanować role i przygotować jak najciekawsze stroje i rekwizyty.
Pomocą w przygotowaniu tego przedsięwzięcia służą Misyjne Materiały Liturgiczne „Kolędnicy Misyjni 20117/18 dzieciom w Syrii i w Libanie, a także czasopismo PDMD „Świat Misyjny” nr 6/2017.
W ostatnich latach wojna w Syrii pochłonęła blisko pół miliona mieszkańców, a największą ich część stanowiły dzieci. Blisko 70 tys. Syryjczyków zmarło z powodu skutków wojny – braku wody i żywności, zimna, odniesionych ran i chorób. Miliony ludzi straciły domy, miejsca pracy i bliskich. Ponad 7,6 miliona Syryjczyków, zwłaszcza chrześcijan, zmuszono do przesiedleń, a nawet opuszczenia kraju. Prawie półtora miliona Syryjczyków schroniło się w Libanie. Ten kraj, 30 razy mniejszy od Polski, przyjął tak wielu uchodźców, że liczba jego mieszkańców żyjących w skrajnej nędzy zwiększyła się o 110%. Najwyższą cenę płacą dzieci, które umierają lub chorują z powodu złych warunków mieszkaniowych, zimna, niedożywienia, braku higieny i dostępu do opieki zdrowotnej.
W Libanie działa Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Pomimo własnych kłopotów i potrzeb libańskie dzieci przychodzą z duchową i materialną pomocą zarówno syryjskim sąsiadom, jak i innym rówieśnikom świata, z uwagą obserwując dramaty najmłodszych mieszkańców Etiopii, Sudanu czy Indii. Ci mali misjonarze nie szczędzą sił, by nieść radość i nadzieję swoim rodzinom i mieszkańcom swojego kraju, ale także tym w innych częściach świata, którzy cierpią z powodu wojny, głodu, prześladowań i niesprawiedliwości.
Biorąc udział w tegorocznej kolędzie misyjnej, wesprzemy wysiłki libańskich dzieci z PDMD oraz ich syryjskich rówieśników, którzy cierpią z powodu wojny i jej skutków. Przyjmijmy zatem kolędników misyjnych z otwartością i czułością, z uwagą wysłuchajmy przygotowanej przez nich scenki i zaśpiewajmy wraz z nimi kolędę ufną jak modlitwa. „A kto może, niech z serca złoży mały datek” – apelują organizatorzy.
Zobacz jak przygotować kolędników misyjnych – kliknij!
as/pdmd
Zobacz nasze inne aktualności