Dzieci pomagają dzieciom

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci rozwija się w 120 krajach na świecie. Niestety do tej pory nie było wśród nich Rosji. 30 września w jednej z parafii Petersburga odbyło się pierwsze spotkanie misyjnej grupy dzieci. Pochodzą one z rodzin neokatechumenalnych, hiszpańskich i amerykańskich, od kilku lat mieszkających w  Rosji, oraz rosyjskich. W sumie było ich 18.

Na początku w skrócie zapoznaliśmy się z historią PDMD i sytuacją dzieciaków w różnych częściach świata. Przypomnieliśmy sobie kolory kontynentów misyjnego różańca i od tego czasu modlimy się wspólnie za dzieci potrzebujące pomocy oraz za misjonarzy i misjonarki, którzy im pomagają. Każde dziecko nawlekając kolorowe koraliki, zrobiło dla siebie mały misyjny różaniec. Na naszych spotkaniach śpiewamy piosenki w różnych językach, bawimy się, korzystając z zabaw dzieci z różnych kontynentów, poznajemy specyfikę krajów i oraz historię świętych misjonarzy i patronów misji.

Dzieci jako mali misjonarze uroczyście przyjęły posłanie misyjne i otrzymały misyjny krzyżyk. Zapoznaliśmy się również z historią i celem Niedzieli Misyjnej, którą po raz pierwszy ogłosił papież Pius XI w 1926 r. Na Światowy Dzień Misyjny przygotowaliśmy loterię fantową. Dzieci przyniosły drobne zabawki, książki, breloczki, z których zrobiliśmy małe paczuszki, na każdej umieszczając numer (ok. 100 sztuk). Parafianie natomiast ciągnęli losy, składając małą (lub większą) ofiarę. I tym sposobem każdy los był wygrany, wszyscy otrzymali niespodzianki, a zebrane pieniądze przekazaliśmy do Generalnego Sekretariatu PDMD w Rzymie. Dzieci uczestniczyły w tworzeniu dekoracji dla naszej loterii, rysując swoich rówieśników. Na Boże Narodzenie przedstawiliśmy jasełka misyjne, a w czasie Wielkiego Postu zorganizowaliśmy drogę krzyżową o tematyce misyjnej. W ciągu roku udało nam się spotkać z misjonarzami pracującymi w Rosji, którzy opowiedzieli nam o krajach, z których pochodzą. Ojciec Bonawentura jako student przyjechał z Konga i właśnie tutaj odkrył swoje powołanie kapłańskie. Ojciec Baltazar, werbista, nauczył nas piosenki z Indonezji i zabawy tamtejszych dzieci, a siostra Anna FMM podzieliła się swoim doświadczeniem misyjnym w Burkina Faso. Naszą grupą zainteresowały się także dzieci z rodziny zaprzyjaźnionej ze wspólnotą sióstr franciszkanek misjonarek Maryi, które przyjechały z rodzicami odwiedzić najstarszą siostrę studiującą w Petersburgu. Rodzeństwo chętnie przyłączyło się do naszego misyjnego dzieła, obiecując modlitwę i drobne ofiary. Co prawda mieszkają 890 kilometrów od Petersburga, w mieście Kaługa, ale współpraca się udała.

Dziękuję Bogu za ten pierwszy rok naszych spotkań i zapał dzieci pragnących pomagać ich rówieśnikom, oraz za to, że otwiera serca wierzących na potrzeby Kościoła powszechnego i ożywia w nas pragnienie dzielenia się daną nam łaską wiary.

s. Anna Rus FMM