W krajach misyjnych w niższych oraz wyższych seminariach duchownych formuje się 75 tys. seminarzystów.
W 2014 roku, w ramach akcji AdoMiS, zebrano w Polsce prawie 60 tysięcy dolarów. Dzięki temu pomoc otrzymały:
W krajach misyjnych w niższych oraz wyższych seminariach duchownych formuje się 75 tys. seminarzystów.
W 2014 roku, w ramach akcji AdoMiS, zebrano w Polsce prawie 60 tysięcy dolarów. Dzięki temu pomoc otrzymały:
– Wyższe Seminarium Duchowne św. Augustyna w wikariacie apostolskim Iquitos (Peru),
– WSD św. Jana Marii Vianneya w diec. Moramanga (Madagaskar),
– Niższe Seminarium św. Józefa w diec. Ambanja (Madagaskar),
– Seminarium Propedeutyczne św. Jana Pawła II w diec. Tsiroanomandidy (Madagaskar),
– seminarzyści na Mauritiusie i na Seszelach.
Do akcji AdoMiS można się przyłączyć poprzez:
– codzienną modlitwę za adoptowanych seminarzystów;
– wybór formy pomocy finansowej.
Poprzez przyjęcie krzyża misyjnego, przygotowanego przez Papieskie Dzieła Misyjne, powołanych w krajach misyjnych wspierają także bierzmowani. Jak dotychczas misyjni seminarzyści uzyskali pomoc od 22 tysięcy bierzmowanych. To dla nich przeznaczona jest złotówka z każdego zakupionego krzyżyka.
W ubiegłym roku do akcji AdoMiS dołączyła inicjatywa „Misyjny Bukiet”. Jest to propozycja skierowana do księży diakonów, sióstr zakonnych i zakonników składających śluby oraz do nowożeńców. Zachęcają swoich gości, aby kwotę przeznaczoną na zakup kwiatów przekazali na wsparcie misyjnych seminarzystów. Jest to wyraz wdzięczności za kapłanów i otrzymywane przez ich ręce sakramenty.
Kraje misyjne potrzebują nowych kapłanów, dobrze przygotowanych do duszpasterstwa. Droga do kapłaństwa jest tam na ogół bardzo długa, trwa nawet jedenaście lat. Młodzi ludzie potrzebują zatem wsparcia modlitewnego i konkretnej pomocy materialnej, aby ich formacja była możliwa. Potrzebne są również środki na budowę seminariów, ich remonty, na sprzęt, książki i zorganizowanie seminaryjnego gospodarstwa.
Ks. Jan Hou, werbista z Chin tak pisze o swoim powołaniu: „Jestem jedynym synem. W Chinach syn dla rodziców jest zawsze najważniejszy. Rodzice pracują tylko dla swojego syna. Gdy nie ma syna, rodzice nie wiedzą, po co żyć, po co pracować. Gdy powiedziałem rodzicom, że chcę wstąpić do seminarium, zaczęli płakać, rozpaczali. Odstąpiłem więc od swego zamiaru. Od dziecka mnie pytali, co chciałbym robić, jak będę duży. Zawsze im odpowiadałem, że chcę być księdzem. Nie wiem dlaczego, ale zawsze tak im odpowiadałem. Zacząłem pracować w Pekinie jako kierowca – przez półtora roku. Kiedy wróciłem do domu, powiedziałem rodzicom, że to nie jest życie dla mnie. Czuję powołanie i chcę być księdzem. Chcę pracować i służyć Kościołowi oraz dla innych. Bardzo długo rozmawiałem z rodzicami i w końcu się zgodzili”. (Całe świadectwo ks. Jana. Hou znajduje się na stronie: www. adomis.missio.org.pl)
Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła (PDPA) to jedno z czterech Papieskich Dzieł Misyjnych. Powstało dla wspierania powołań w krajach misyjnych.
Zobacz nasze inne aktualności