Doświadczenie misyjne wyjątkowymi rekolekcjami.
„Słowa Papieża są przewodnikiem prowadzącym ku nawróceniu serca, aby najpierw wzrastać jako kapłani, a potem jako dyplomaci”. W ten sposób list Franciszka, o obowiązku posługiwania przez przyszłych dyplomatów watykańskich jednego roku na misjach, skomentował prezes Papieskiej Akademii Kościelnej.
Abp Joseph Marino zaznaczył, że ten czas spędzony na misjach będzie wymagał zapomnienia o sobie i zaangażowania się, aby Kościół miał jeszcze bardziej misyjne oblicze. Odniósł się także do spotkania z Papieżem, w czasie którego został poinformowany o jego woli.
Doświadczenie misyjne wyjątkowymi rekolekcjami
Papież Franciszek potwierdził to, co zawarł w liście, że ta formacja jest absolutnie kapłańska i duszpasterska, a co za tym idzie, musi być rozumiana jako doświadczenie i formacja misyjna. Jeśli popatrzymy na pontyfikat Franciszka, od momentu jego wyboru, wiele razy powtarzał, że marzy o Kościele misyjnym, Kościele, który wychodzi do ludzi – przypomniał prezes Papieskiej Akademii Kościelnej. – (…) Oczywiście, my jako odpowiedzialni musimy mieć tego samego ducha i tę samą wizję. Ta wizja w rzeczywistości zachęca nas do prawdziwego nawrócenia, a to oznacza, że musimy wyjść z własnych ograniczeń, z naszych osobistych interesów i przylgnąć do tych Kościołów, tych krajów, które bardziej potrzebują ojcowskiej obecności Papieża. Dlatego doświadczenie misyjne może być uważane za wyjątkowe ćwiczenia duchowne dla naszego nawrócenia, abyśmy mogli pełnić służbę «w» i «dla» Kościoła.
źródło: PP/vaticannews.va
Zobacz nasze inne aktualności