Papieskie Dzieła Misyjne
  • Dzieła
    • Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary
    • Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci
    • Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła
    • Papieska Unia Misyjna
  • Aktualności
  • Inicjatywy
    • Niedziela Misyjna
    • AdoMiS
    • Misyjni Superbohaterzy
    • Żywy Różaniec dla Misji
    • Kolędnicy Misyjni
    • Misyjne Apostolstwo Chorych
    • Wierzę na Słowo
    • Młodzieżowy Wolontariat Misyjny PDRW
    • Misyjny Bukiet
    • Dzieci Komunijne Dzieciom Misji
    • Powołanie utkane na miarę
    • Misyjny budzik
    • Firma z misją
    • Szkoła Animatorów Misyjnych
  • Projekty finansowane przez PDM
    • Zrealizowane projekty
    • Wspieraj
  • Dla misjonarza
    • Terytoria misyjne
    • Jak uzyskać pomoc z PDM
  • Kontakt
Zaznacz stronę
  • Aktualności
  • Wierzę na Słowo
25 lipca 2025

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

XVII niedziela zwykła | Rok C

Psalm 138

Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem.

1 Dawidowy. Będę Cię sławił, Panie, z całego mego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich: będę śpiewał Ci wobec aniołów.
2 Oddam Ci pokłon ku Twemu świętemu przybytkowi.
I będę dziękował Twemu imieniu za łaskę Twoją i wierność,
bo wywyższyłeś ponad wszystko Twoje imię i obietnicę.
3 Kiedym Cię wzywał, wysłuchałeś mnie,
pomnożyłeś siłę mej duszy.
4 Wszyscy królowie ziemi będą Ci dziękować, Panie,
gdy posłyszą słowa ust Twoich;
5 i będą opiewać drogi Pańskie:
«Prawdziwie, chwała Pańska jest wielka».
6 Prawdziwie, Pan jest wzniosły i patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
7 Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty zapewniasz mi życie,
wbrew gniewowi mych wrogów; wyciągasz swą rękę,
Twoja prawica mnie wybawia.
8 Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, na wieki trwa Twoja łaska, nie porzucaj dzieła rąk Twoich!

***

            Już we wstępie Psalmu 138, tym razem bez skrywania się za welonem anonimowości i bez ogródek, zostaje ujawnione autorstwo Dawida (w. 1). Tekst w tym wypadku będzie nasycony osobistymi wątkami, wspomnieniami i przeżyciami, które za źródło mają doświadczenia z królewskiego życia. Biografia Dawida była przecież tak wielowątkowa. Przeżył tyle rzeczy, zarazem trudnych i wspaniałych. Wszystko poniekąd wpisuje się w uczuciową treść medytowanego dzisiaj hymnu. Radości i smutki, cienie, blaski, euforia, przygnębienie to ważne elementy afektów, które prowadzą duszę do intymnego i całkowicie szczerego spotkania z Bogiem na modlitwie. Emocje nie mogą co prawda decydować o sztuce modlitwy, ale zawsze można je wykorzystać jako ważny kontekst oracji. Panu bliskie jest bogactwo przeżyć człowieka. Stwórca szanuje to, co ludzka osoba myśli albo odczuwa, nawet jeśli nie jest to zgodne z prawdą lub rozmija się z realiami. Pan to powoli skoryguje i oczyści, ale zawsze w duchu szacunku dla człowieka.

Jak wygląda świat twoich uczuć religijnych? Czy twoje afekty wobec Boga są szczere, czy egzaltowane? Naturalne, a może wymuszone? Umiesz oczyszczać i porządkować świat swoich przeżyć tak, by budowały modlitwę?

            Psalm 138, patrząc od strony czysto literackiej, to pięknie skomponowana pieśń dziękczynienia. Co jest w niej motywem do modlitwy wdzięczności? Dawid nie pisze utworów gloryfikujących Pana z byle jakiego powodu. I tutaj sięga do samego dna sensu własnej oraz ogólnoludzkiej egzystencji – Pan ocalił mu życie. Bóg zbawia ludzkie istnienie. Żyć bez odniesienia do Stwórcy to jakby zginąć. Kiedy wreszcie człowiek odda się Bogu, doświadcza z całego serca mocy ocalenia. Nic mu nie zabierze już tak potężnego doświadczenia. Pod ręką Pana jest bezpiecznie, bo nie ma siły, która przewyższa moc Bożej Opatrzności. Swoją dziękczynną modlitwę psalmista zdaje się dzielić na dwie strofy. W pierwszych trzech wersetach utworu zobowiązuje się do tego, by nigdy nie zapomnieć o tym, dzięki komu ocalał. A dalej, do ósmego wersetu, będzie podkreślał swą ufność wobec Boga, pewien, że jego osobiste doświadczenie może być poniekąd doświadczeniem każdego człowieka. Jak Dawid bez Boga jest nikim, tak ludzkość bez Stwórcy równa się zeru.

Czy masz jasną świadomość, że bez Boga zanikasz i giniesz?

Dramatyczne zmaganie się bohatera utworu i cudowna interwencja Pana popychają psalmistę do tego, by świadczyć o prawdzie i łasce wobec aniołów, czyli bytów wpatrujących się z otwartym obliczem w chwałę Pana (w. 1b). Inni ludzie najczęściej zapatrują się w idoli, w wyimaginowanych bożków. W tamtych czasach całe rzesze stawiały się u stóp ołtarzy fałszu i tak jest przecież do dzisiaj. Rozwój intelektualny ludzkości, poradzenie sobie z analfabetyzmem, rozwiązywanie skomplikowanych równań matematycznych nie oznacza zawsze tego samego co rozwój moralny albo duchowy. Można skończyć liceum czy specjalistyczne studia z duszą poganina w środku. Duchowi barbarzyńcy, w chwili gdy komplikuje im się życie, szukają ratunku w horoskopach, układach gwiazd, magicznych siłach, składają za swoje ocalenie martwą ofiarę na ołtarzach idoli. Człowiek wierzący, nawet jeśli tonie, wybiera tylko Boga prawdziwego. Żadnej złudy, jedynie solidna nadzieja i wiara.

Przed kim częściej stajesz – przed aniołami jedynego Boga czy przed idolami tego świata? W jakich siłach szukasz ratunku, gdy cierpisz? Tylko u Boga? A może kusi cię układ z fałszywymi bożkami w zamian za przyjęcie ich pustych obietnic?

Wybawieni przez łaskawość Pana z wielkich odmętów egzystencji stają się jednocześnie reprezentantami Jego dobroci i wielkości. Biedak, który mógł zginąć zdeptany, a teraz idzie w orszaku tryumfalnym, jest najlepszym dowodem nie tylko na to, że Bóg istnieje, ale jaki On jest – podnoszący, bliski, hojny. Dlatego bohater Psalmu 138 ustawia się do procesji albo do pewnego rodzaju uroczystego wejścia przez odrzwia do pałacu króla, jakim w istocie jest świątynia Boga. W ocaleniu ubogiego odbija się autentyczne oblicze nieodgadnionego i tak bardzo poszukiwanego Stwórcy. Psalmista ma świadomość, że Pan Bóg jest rozpoznawany przez wszystkie narody. Ludy wiedzą, że On musi istnieć, ale dopiero spotkanie oko w oko z miłosierdziem odsłania serce Odwiecznego. Dlatego bardzo ciekawym fragmentem do medytacji jest werset drugi Psalmu 138, który komentatorzy zwykli tłumaczyć na różne sposoby. Na przykład tak, że bohater utworu chce wyrazić chwałę Boga, ale ona przewyższa wyobraźnię człowieka. Inny sposób tłumaczenia wspomnianego wersetu jest stanowczy, mocny. Psalmista bowiem zdaje się mówić: Twoja obietnica przewyższyła nawet Twoją sławę (w. 2). Ludy i narody zdają sobie sprawę z potęgi jedynego Pana. Ale gdy wchodzi do akcji On sam, wiedza o wielkości Boga prowadzi do osobistego nawrócenia i do wiernej miłości wobec Pana.

Czy ktoś, patrząc na twoje życie, na ratunek, jakiego doświadczasz od Chrystusa, poznaje również samego Boga? Czy jesteś dowodem na istnienie Stwórcy i na to, jaki On jest naprawdę? Twoja wiara jest łatwo czytelna dla postronnych?

Zaskoczenie wewnętrzne nad hojnością Boga pomnaża siłę duchową wierzącego człowieka (w. 3). Znawcy księgi psalmów jeszcze inaczej pragną interpretować rozważany tutaj werset. Pomnożenie sił ma dokonywać się w gorliwej duszy za pomocą zaniepokojenia, zakwestionowania, postawienia w stan intensywnej refleksji. To bardzo ważny element pokornego oglądu świata – zaniepokoić się, że Bóg biedakowi zechciał dać aż tak wiele. Czy człowiek dobrze korzysta z Pańskiej hojności? Ludziom wierzącym powinno towarzyszyć ciągłe pytanie o dobre wykorzystywanie darów i łask Bożych. Jest to jakiś element słynnej, duchowej cnoty, nazywanej bojaźnią Bożą, że mały człowiek może cieszyć się tak wielkimi darami od Boga. Głupi nawet tego nie zauważy, bo uznaje, że wszystko jest dla niego i jemu się należy. W upartym stanie nierozumności sądzi, że to on wyświadcza łaskę Bogu, przyjmując obdarowanie. Tymczasem w istocie skończony biedak otrzymał więcej, niż mógł schować w fałdach zniszczonego ubrania. Jest więc poruszony, zadziwiony i cały drżący o to, by nie uronić nawet kropli daru.

Czy żyjesz w stanie nieustannej bojaźni Bożej, która jest innym obliczem wdzięczności? Miałeś kiedyś takie doświadczenie siebie, w którym poczułeś się mały, nic nieznaczący wobec potęgi Boga? Jak to rezonuje teraz w twojej duszy? Czy doświadczenie małości ubogaca twoją wiarę? W jaki sposób?

Bojaźń Boża tymczasem, ulegle przyjęta i dobrze praktykowana, szybko przeradza się w ulubiony owoc, jaki pragnie dostrzec w ludzkiej duszy Pan, który do niej przychodzi, nawiedza ją i w niej zamieszkuje. W zasadzie celem całego rozważania i wszystkich wątków Psalmu 138 jest osiągnięcie pokory. Tu w całości i jedynie chodzi właśnie o pokorę, czyli maleńkość duszy, którą Bóg ukocha. Bohater tekstu dobrze wie, że Pan sprzeciwia się pyszałkowi. Stwórca potrafi nabrać ogromnego dystansu do wyniosłej osobowości na tyle, że choć pyszałek wcześniej sądził, iż posiada każde światło i całą wiedzę o Bogu, tak teraz, po zniknięciu, oddaleniu się Pana, błądzi we mgle, ślepnie duchowo, rozpacza. Jeśli maska pychy nie spadnie z jego twarzy, całe życie przeżyje w jednym wielkim zabłąkaniu. To straszna chwila dla duszy, podczas której Pan decyduje się nabrać dystansu do pyszałka. Bóg dojrzy go na odległość, to znaczy, że przytrzyma z daleka od siebie (hebr. gaboah – wysokie jak szczyt górski, jak wierzchołek drzewa; w. 6b). Pycha blokuje możliwość intymnego dostępu do Jezusa.

Miałeś chwile w życiu, kiedy Bóg się oddalił, ukrył? Dlaczego Stwórca nabiera niekiedy dystansu do twojej duszy? To gra Boskiej miłości czy może niechęć do zarodków pychy, które zawsze zniechęcają Oblubieńca – Jezusa i szpecą oblubienicę – duszę?

Spojrzenie Boga na pokornego niweluje zimny dystans i będzie bardzo bliskie. Nieporuszony Pan zawsze jednakowo patrzy z wysokości swojego tronu na historię, ludzkość, plany i pragnienia człowieka. Mimo majestatu Bożego spojrzenia Stwórca, sam w sobie nieskończony, łatwo spostrzega ubogiego duchem i jest przyciągany jego pokorą, maluczkością, naturalnością. To zachwyca Boga, który tym razem nie chce już dystansu ani oddalenia, nie ukrywa się, przeciwnie – zachwycony zdejmuje woal tajemnicy z Boskiej twarzy i przebywa na wyciągnięcie człowieczej ręki, bardzo, intymnie blisko (hebr. shafal – nizina, równina, coś pod powierzchnią, bez wzrostu, bez wysokości ani szerokości, bez wielkiej objętości, dystans łatwy do pokonania; w. 6a). Wniosek jest prosty – napinanie egoizmu tworzy coraz większy dystans między Bogiem a ludzkim duchem. Pokora przypomina zaś duchową równinę, po której Pan przemieszcza się szybkim krokiem na spotkanie z miłością.

Jesteś naturalny, prosty, normalny, maluczki? Odczuwasz dzięki temu Bożą bliskość?

            Nie wolno jednak pokory kojarzyć z przeciętnym stylem istnienia. Owszem, maluczkość duszy uspokaja niesforne wierzganie ludzkiego egocentryzmu, lecz nie okalecza człowieka, nie zmienia go w postać bez konturów czy bez wyrazu. Psalmista z wiarą opisuje stan duchowego uspokojenia. Człowiek wie wówczas, że Bóg poprowadzi powierzone Jemu ludzkie życie lepiej (w. 8a), ale jest również pewien, że sama egzystencja musi iść do przodu, musi mieć spójny, rozumny, duchowy plan. Stanie w miejscu, fałszywa, religijna pasywność przeczyłaby tylko doświadczeniu wybawienia z odmętów istnienia, na które Bóg zdecydował się dla człowieka.      

Powrót do strony głównej

Zobacz nasze inne aktualności

  • Aktualności
6 listopada 2025
„Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii” – XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym
  • ADOMIS
  • Aktualności
  • Papieskie Dzieło Św. Piotra Apostoła
6 listopada 2025
Zamów Mszę św. i wesprzyj młody Kościół misyjny
  • Aktualności
  • Formacja Papieskiej Unii Misyjnej
  • Wierzę na Słowo
6 listopada 2025
Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga
  • ADOMIS
  • Aktualności
  • Papieskie Dzieło Św. Piotra Apostoła
5 listopada 2025
Między Pasłękiem a Moramangą 

Zobacz więcej >

Dołącz do nas

Zapisz się do newslettera

Klauzula informacyjna

Kontakt >

tel. 22 536 90 20

www.missio.org.pl

pdm@missio.org.pl

www.ppoomm.va

Papieskie Dzieła Misyjne

Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci

Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła

Papieska Unia Misyjna

logo-fmnks

alternatetext

Wspieraj nas

Papieskie Dzieła Misyjne

Skwer kard. S. Wyszyńskiego 9

01-015 Warszawa

Konto bankowe:

PKO BP SA I/0 Warszawa

72 1020 1013 0000 0102 0002 7169

PONTIFICIE OPERE MISSIONARIE

Segretariati internazionali

Via di Propaganda, 1C

00120 CITTA DEL VATICANO

Tel: +39 06 698 80228

E-mail: amministrazione@ppoomm.va

Dla mediów

Polityka prywatności

Żądanie RODO

Copyright Missio

Created by Stacja7