Nastało lato, czas wakacji, odpoczynku i korzystania z uroków natury. Pora wyjść z domu i zanurzyć się w pięknie przyrody. Niech w tym czasie towarzyszy nam także słowo Boże, bo zapewniam, że razem z Jezusem wakacje przeżywa się o wiele lepiej!
Czy wiecie, że w wielu częściach Afryki podczas wakacji chłopcy i dziewczęta jadą na kilka miesięcy do dziadków lub krewnych? Wieczorem, po kolacji zwykle siadają wspólnie przy ognisku, a dziadek lub inna osoba dorosła opowiada wtedy historie, anegdoty lub mądre opowieści swojego ludu. Często mówi na podstawie własnego doświadczenia, aby przekazać dzieciom rady, jak dobrze żyć. I mimo że szkoły są w tym czasie zamknięte, to nauka trwa – tylko nieco inaczej. Niech w podobny sposób w wolnym czasie towarzyszy nam słowo Jezusa, abyśmy nie przestawali być Jego przyjaciółmi.


Tym razem przeczytajmy i zastanówmy się nad fragmentem Ewangelii według św. Mateusza 6, 26–34. Zanim zaczniecie lekturę, otwórzcie szeroko okno i popatrzcie na przyrodę i wsłuchajcie się w jej odgłosy. Natura do nas mówi, a my jesteśmy jej częścią. Wystarczy jej posłuchać i uważnie obserwować, a nauczy nas wielu rzeczy. We wskazanym fragmencie Ewangelii czytamy, jak Jezus zaleca swoim uczniom i nam, abyśmy nigdy nie pozwolili, by przytłoczyły nas zmartwienia o jutro, a uczyli się od ptaków, jak wierzyć i ufać Bogu.
Zapytajmy Jezusa, jak to robić. Chrystus wie, że trudno nie martwić się o to, co przyniesie przyszłość. Dlatego daje nam ciekawy wzór do naśladowania i mówi: wyjdź z domu i obserwuj przyrodę, obserwuj ptaki i ucz się od nich. One żyją w pełni i szczęśliwie każdego dnia, ponieważ wiedzą, że jest Bóg, który się o nie troszczy. A jeśli Bóg tak dobrze dba o naturę, o ptaki i inne stworzenia, to czy nie będzie troszczył się jeszcze bardziej o nas, swoje dzieci, które nazywają go Ojcem? Oczywiście, że tak!

Jezus, nasz przyjaciel i Pan, mówi nam, by zadbać o to, co tu i teraz. Przestrzega tym samym, żebyśmy zbytnio nie zamartwiali się, co przyniesie kolejny dzień. Potrzeba nam zaufania, że Jezus się nami opiekuje. Pan Bóg wcale nie zachęca nas do bierności w życiu czy nieprzejmowania się niczym, skoro to On o wszystko dba. Nie. On prosi nas, abyśmy byli uważni na to, co tu i teraz, a On zadba o przyszłość.
Zauważcie, że ci, którzy za bardzo martwią się o to, co będzie, nie żyją dobrze ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Nasza przyszłość w dużej mierze zależy bowiem od tego, co robimy dzisiaj. Innymi słowy, jeśli na przykład za bardzo skupimy się na tym, jak jutro pójdzie nam egzamin, a zaniedbamy modlitwę i naukę dzisiaj, będziemy żyć źle teraz, ponieważ będziemy zestresowani i niespokojni przez cały dzień, ale także z dużym prawdopodobieństwem słabo zdamy egzamin następnego dnia, ponieważ nie uczyliśmy się dzisiaj.
Powinniśmy robić wszystko jak najlepiej we właściwym czasie.
Życzę każdemu z Was dobrego wakacyjnego odpoczynku. Odkrywajcie piękno przyrody, troszczcie się o stworzenie i niech troska o przyszłość nie przesłania Wam życia pełnią tu i teraz.
o. Noé Moreno IMC
Zobacz nasze inne aktualności