Ile jest sióstr zakonnych na świecie? Podobno tego nie wie nawet sam papież, a i Duch Święty ma z tym problemy…
Wiele z nich zjawiło się w Niepokalanowie, gdzie od 5 do 7 kwietnia 2019 r. miała miejsce Misyjna Sesja Formacyjna Sióstr Zakonnych. Na zaproszenie s. Ireny Karczewskiej FMM oraz całej komisji misyjnej przy Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych, ponad 90 sióstr z różnych rodzin zakonnych przyjechało, aby wspólnie modlić się za misje i misjonarzy, ożywić w sobie ducha misyjnego, formować się misyjnie oraz przygotować siebie i swoje zgromadzenie na wyjątkowy tegoroczny październik, czyli Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny. Dlatego też temat spotkania brzmiał: „Ochrzczeni i posłani”.
W piątkowe popołudnie, po krótkim zapoznaniu, zawiązaniu wspólnoty i odkrywaniu pozytywnych cech charakteru związanych z imieniem, spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy św. Maksymiliana. Przez cały czas siostrom towarzyszył bp Józef Szamocki, aktualnie biskup pomocniczy diecezji toruńskiej, a wcześniej wieloletni misjonarz w Zambii. W czasie Mszy św. ksiądz biskup mówił o celach i sensie NMM, podkreślając szczególnie znaczenie osobistej formacji i przylgnięcia do Chrystusa. Mszę św. koncelebrował ks. Maciej Będziński, sekretarz krajowy PDRW i PDPA, który następnie, w czasie pierwszego wykładu przedstawił ideę NMM i oczekiwania papieża Franciszka. Zaprezentował także przygotowane materiały i wydarzenia zaplanowane przez dyrekcję krajową PDM. W drugiej części tego spotkania s. Monika Juszka RMI, z sekretariatu PUM, podała kilka konkretnych propozycji i pomysłów na to, jak umisyjnić wspólnoty zakonne, szczególnie w kontekście NMM. Wieczorem, idąc wokół bazyliki, rozważaliśmy stacje Drogi Krzyżowej, modląc się za misje i misjonarzy.
Drugi dzień spotkania rozpoczął się jutrznią, chociaż jeszcze przed nią wiele sióstr poszło do kaplicy wieczystej adoracji pokłonić się Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Przedpołudniowy blok formacji poprowadził o. Mirosław Adaszkiewicz OFMConv, który ukazał zapał misyjny i metody pracy misyjnej św. Maksymiliana Marii Kolbego. „Św. Maksymilian radościami cieszył się jak dziecko, a w trudnościach chwytał się ręki Maryi. Jego środkami misyjnymi były modlitwa, miłość bliźniego, cudowny medalik, korespondencja i nowinki techniczne” – powiedział o. Mirosław, przedstawiając w ciekawy i nowatorski sposób św. Maksymiliana jako misjonarza niezwykle gorliwego, pełnego zapału i marzeń w zdobywaniu świata dla Maryi i Jezusa, a jednocześnie borykającego się – jak wielu misjonarzy – z codziennymi trudnościami. Przy okazji tego spotkania odkryliśmy, że św. Maksymilian w 1927 r. brał udział w zjeździe Unii Misyjnej Duchowieństwa w Poznaniu, a więc tym samym prawdopodobnie należał do PUM!
W czasie Mszy św. ks. bp Szamocki mówił o potrzebie świadectwa dawanego własnym życiem i z odwagą, aby nie kryć się w cieniu i „na szarym końcu”, ale z podniesioną głową iść przed siebie.
Po południu był czas na zwiedzanie miejsc związanych z o. Maksymilianem, a później o. Krzysztof Kołodyński SVD podczas prowadzonych przez siebie warsztatów zabrał wszystkich w krainę „malowania słowem i obrazem”. I tak uczyłyśmy się jak robić dobre zdjęcia i kiedy w ogóle zdjęcie jest dobre, jakie są zasady dobrej fotografii, a kiedy niestety robimy błędy. O. Krzysztof powiedział też o sposobie pisania reportażu, a na zakończenie zajęć był jeszcze czas na fotograficzne warsztaty w terenie. Sobota zakończyła się świadectwami oraz filmem o księdzu kardynale Kozłowieckim.
Trzeciego dnia ks. bp Józef Szamocki w swojej konferencji „Ochrzczeni i posłani” przekonywał o potrzebie radykalnego wszczepienia w Jezusa, w Kościół oraz przylgnięcia do rad ewangelicznych. Wszystko po to, aby osoby konsekrowane czuły się prawdziwie i radykalnie posłane, niosąc innym Tego, którego same w życiu spotkały i przekazując to, czego od Niego doświadczyły. By pracowały ze spokojem, bo w misji nie tyle liczy się sukces, co nasza wierność. Spotkanie zakończyło się uroczystą Mszą św. z indywidualnym błogosławieństwem i posłaniem, a wszelkim podziękowaniom i pożegnaniom nie było końca.
Przez cały czas sesji s. Agata Stańczuk PDDM z Papieskich Dzieł Misyjnych dzielnie ogarniała misyjny sklepik, który cieszył się ogromnym powodzeniem.
Był to również czas wielu rozmów, pytań, porad, jak można lepiej przeżyć NMM i jak umisyjniać wspólnoty zakonne – szczególnie te, które uważają, że… nie są misyjne.
Cytując słowa kardynała Filoniego z jego listu skierowanego do wyższych przełożonych zgromadzeń zakonnych – „W naszej zwykłej codzienności mamy odkrywać naszą misyjność, dostosowując do charyzmatu naszych zgromadzeń przeżywanie Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego i to, o co prosi nas papież Franciszek”.
s. Monika Juszka RMI
Zobacz nasze inne aktualności