Już w dzieciństwie przybycie kapłanów, którzy prowadzili u nas duszpasterstwo, obudziło moje powołanie. Aktualnie jednak to brak kapłanów w naszej diecezji motywuje mnie do realizacji mojego powołaniem.
Etapy mojej formacji
We wrześniu 2011 r., kiedy otrzymałem dyplom ukończenia gimnazjum, zdecydowałem się wstąpić do Niższego Seminarium św. Piotra w Ambatondrazaka, aby odbyć formację do kapłaństwa. Trwała ona trzy lata. Tam zdałem maturę w 2014 r. Ten dyplom pozwala nam na odbycie kolejnego etapu formacji – roku propedeutycznego – przed wstąpieniem do wyższego seminarium. Ta formacja jest organizowana w diecezji pochodzenia. Rok propedeutyczny 2014/2015 odbyłem w parafii Trójcy Przenajświętszej w Anosibe An’Ala. Nasza diecezja jest wciąż jeszcze uboga w kapłanów i nie ma niższego seminarium, dlatego nasz biskup wysłał mnie na formację propedeutyczną do parafii. Po ukończeniu roku stażu, wstąpiłem w październiku 2015 r. do Wyższego Seminarium św. Jana Marii Vianneya w Moramanga. Podczas tych lat formacji poznałem wiele realiów naszej diecezji, rzeczywistość każdego roku formacji, jak również sytuację społeczną. To wszystko wciąż zachęca mnie do podążania za Chrystusem.
Geneza mojego powołania i moja sytuacja rodzinna
Już w dzieciństwie przybycie kapłanów, którzy prowadzili u nas duszpasterstwo, obudziło moje powołanie. Aktualnie jednak to brak kapłanów w naszej diecezji motywuje mnie do realizacji mojego powołaniem. Pochodzę z prostej rodziny, mój ojciec jest katechistą i rolnikiem, a moja matka dyrektorką państwowej szkoły podstawowej, obecnie na emeryturze. Dlatego nie mają już możliwości wspierania mnie materialnie, ale ciągle popierają mnie w mojej formacji. Poza tym, kiedy przebywamy w wyższym seminarium, nie jesteśmy na utrzymaniu rodziców, ale diecezja bierze nas całkowicie pod opiekę.
Sytuacja społeczna i tutejsze życie seminaryjne
Uważam, że nasze życie w wyższym seminarium, zwłaszcza życie duchowe i społeczne, jest wspaniałe. Wszystko to dzięki naszym wychowawcom, którzy organizują nam życie. Wciąż podejmują wysiłki, aby dać nam wszystko, co jest konieczne dla formacji, czy dotyczy to potrzeb materialnych, intelektualnych, czy przede wszystkim duchowych. Widzieliśmy, jak zawsze podejmowali wysiłki dla naszego dobra, niestety wciąż napotykając na problemy przy próbach polepszania naszego życia, zwłaszcza w jego wymiarze codziennym. Czasami środki, którymi dysponują, nie zaspokajają już naszych potrzeb, jak koszty nauki, wydatki na wyżywienie, wyposażenie. Choć nie przeszkadza to w formacji, jednak marzymy, aby było wielu dobroczyńców, którzy pomogą polepszyć warunki życia naszej wspólnoty. Widzimy również trudności, z jakimi boryka się nasz Biskup, kiedy zaczyna się rok formacyjny. Podejmuje on wiele zaangażowań na rzecz seminarium, przede wszystkim dotyczących zaspokojenia potrzeb ekonomicznych naszej wspólnoty.
Prosimy zatem Was wszystkich, jeśli macie możliwość udzielenia nam pomocy finansowej czy materialnej, o wsparcie nas przede wszystkim pomocami szkolnymi, jak książki filozoficzne czy teologiczne, czy przekazanie innych środków, które uznacie za ważne dla naszej formacji.
Dziękujemy z góry za chęć współpracy. Niech Bóg Wszechmogący wynagrodzi wam dwa razy bardziej aniżeli to, co dla nas uczynicie. Do widzenia!
Mathieu Fiandrianana
seminarzysta drugiego roku
Wyższe Seminarium Duchowne św. Jana Marii Vianneya w Moramanga
Madagaskar
Zobacz nasze inne aktualności