Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach to miejsce na Śląsku, gdzie od wielu lat gromadzą się róże różańcowe. „Przychodzimy tu, aby wyznaczać swój duchowy azymut. Pielgrzymujemy tutaj, aby uczyć się modlitwy i orientowania życia na Boga” – mówił w kazaniu bp Jan Wieczorek, biskup senior diec. gliwickiej.
Sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach to miejsce na Śląsku, gdzie od wielu lat gromadzą się róże różańcowe. „Przychodzimy tu, aby wyznaczać swój duchowy azymut. Pielgrzymujemy tutaj, aby uczyć się modlitwy i orientowania życia na Boga” – mówił w kazaniu bp Jan Wieczorek, biskup senior diec. gliwickiej.
W sobotnie przedpołudnie 14 października do sanktuarium przybyli członkowie Stowarzyszenia Żywy Różaniec z różnych stron diecezji. To coroczna pielgrzymka tego tak licznego i rozmodlonego środowiska, które jeszcze ściślej pragnie identyfikować się z dziełem misyjnym. Była wspólna modlitwa różańcowa, konferencja na temat zaangażowania róż różańcowych w dzieło misyjne, konferencja o posłudze i życiu sł. Bożej Pauliny Jaricot i adoracja Najświętszego Sakramentu. Wszystkie te elementy pokazują prawdę o misyjności Kościoła, czyli o naszej współodpowiedzialności za misje.
„Pobożność śląska jest piękna i niespotykanie żarliwa w śpiewie i przywiązaniu do tradycji” –podsumowała to spotkanie siostra Monika Juszka RMI, pracująca w Papieskich Dziełach Misyjnych.
Ta pielgrzymka była też dobrą sposobnością, aby podziękować diecezji gliwickiej za materialne wsparcie powszechnego dzieła misyjnego. Pewną nowością jest wzruszający gest jednej z członkiń Żywego Różańca z Zabrza, która świętując swoje 70-te urodziny poprosiła rodzinę, aby zamiast obdarowywać ją prezentami – wsparli kleryków w krajach misyjnych. W ten sposób ufundowała dwa roczne stypendia dla misyjnych seminarzystów.
Takie wydarzenia wpisują się dobrze w przygotowanie i przeżywanie tegorocznego Tygodnia Misyjnego. Wszak na różne sposoby możemy głosić, że Panem jest Jezus.
Zobacz nasze inne aktualności