Jeden z braci: „spełniliśmy nasze marzenie”.
Na początku lutego w diecezji Kaesese w Ugandzie odbyły się święcenia kapłańskie. Wśród 12 nowych neoprezbiterów jest też dwóch braci bliźniaków.
Bracia, którzy przyjęli święcenia kapłańskie to ks. Peter Katuramu Isingoma i ks. Andrew Kato Katuramu. Jak sami powiedzieli, było to spełnienie ich marzeń od dzieciństwa. Przyszło wielu ludzi, znajomych i wszyscy byli bardzo szczęśliwi. To była bardzo piękna uroczystość – powiedział ks. Peter Katuramu.
Jego brat ks. Andre Katuramu porównał swoją sytuację do apostołów: św. Piotra i Andrzeja, którzy byli braćmi i których powołał Jezus. Wiedziałem, ze Bóg wybrał nas zanim się urodziliśmy. Zostaliśmy wybrani do pracy z ludem bożym – stwierdził.
Bliźniacy przez lata dorastali razem i trudno było ich rozróżnić. Ich drogi rozeszły się po kilku latach: Petera rodzice zapisali do niższego seminarium w Kaesese, a Andrew poszedł do szkoły świeckiej.
W czasie dorastania ja i mój brat często rozmawialiśmy o naszym marzeniu zostania księżmi katolickimi. Podziwialiśmy ich życie. Po ukończeniu siódmej klasy powiedzieliśmy rodzicom, że chcemy wstąpić do seminarium – wspominali. Andrew musiał jeszcze nadrobić braki w nauce i bracia spotkali się razem na maturze, którą zdali.
Po niej Peter poszedł do Wyższego Seminarium Duchownego św. Tomasza z Akwinu w Katigondo w diecezji Masaka, a Andrew do Wyższego Seminarium Męczenników Ugandy ALoculum w Gulu. W tamtych miejscach bracia ukończyli studia filozoficzne. Po rocznej praktyce duszpasterskiej, którą odbyli w sąsiednich parafiach, powrócili na studia ucząc się razem teologii w seminarium w Kinyamasika w archidiecezji Kampala.
Rodzice do końca nie wierzyli w to, że obaj bracia zostaną księżmi. W niższym seminarium nasi rodzice myśleli, że nie traktujemy poważnie naszego pragnienia zostania księżmi i przewidywali, że porzucimy ten pomysł i zajmiemy się czymś innym – wspomina Peter. Niektórzy ludzie mówili naszym rodzicom, że kapłaństwo to zrezygnowanie z życia. Byliśmy też najstarszymi z ośmiorga rodzeństwa. Mieliśmy się ożenić, żeby zachować nazwisko i przedłużyć życie rodziny – mówili. Bliźniacy mają jeszcze brata i pięć sióstr.
W pewnym momencie rodzice postawili warunek, że jeden z synów ma zrezygnować z formacji kapłańskiej i wrócić do domu, ale żaden z braci nie zdecydował się na taki krok. Dzisiaj są z nas bardzo dumni i szczęśliwi, że spełniliśmy nasze marzenie – mówi Peter.
“Our parents wanted one of us to stay at home. It was an impossible decision to make so we both went to the major seminary,” Fr. Peter recalled. “Today, they are very proud of us and happy that we decided to pursue our dream.” https://t.co/9QAQXtcCgB
— Catholic News Agency (@cnalive) February 13, 2021
źródło: ag/CNA/Stacja7
Zobacz nasze inne aktualności