„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość” (1 Kor 1,13). Maryja jest Matką nadziei. Trwała przy swoim Synu do końca i nam pomaga żyć nadzieją i zawsze powierzać się dobremu Bogu.
W październikowym konspekcie Żywego Różańca ks. Jacek Gancarek, moderator krajowy Stowarzyszenia Żywy Różaniec, rozważa cnotę nadziei. Jej brak często zaczyna się od smutku.
Ks. Jacek Gancarek pisze, że smutek dość często gości na twarzy współczesnego człowieka. Powody tego smutku są różne, ale można sprowadzić je do wspólnego mianownika – braku Boga w życiu człowieka.
Jedną z poważniejszych chorób duszy jest acedia – duchowa depresja. Nasza cywilizacja zmaga się coraz bardziej ze smutkiem i zniechęceniem. Czym jest to doświadczenie, wiemy z naszych obserwacji, bo spotyka ono także tych, których znamy.
Według Ewagriusza z Pontu acedia to „niechęć bądź udręka serca”. „Acedia jest osłabieniem duszy (…), jest wspólniczką smutku”. A zatem także na drodze do Boga napotykamy pułapkę melancholii i zwątpienia. To wszystko pokazuje, że człowiek jest istotą bardzo słabą i kruchą. Czy nie ma zatem ucieczki od rozpaczy? Ewagriusz uczy, że zawsze jest nadzieja, bo Bóg stoi po naszej stronie. A po przezwyciężeniu acedii „ogarnia duszę niewysłowiony pokój”.
Zobacz nasze inne aktualności