W rozmowach dotyczących pomocy często pojawia się temat, jak to robić dyskretnie i nie lekceważąc godności tych, którym pomagamy. Trzeba przyznać i już na początku podziękować, że w Papieskich Dziełach Misyjnych nie brakuje ludzi dobrej woli, których serca przepełnione są troską o drugiego.
Rzeczą ludzką jest chęć niesienia pomocy. Chcielibyśmy, aby nasza pomoc trafiała w konkretne miejsca, abyśmy mogli dokonać tzw. audytu instytucji pomagających, no i na koniec otrzymać jakąś formę podziękowania. Jest to potrzeba bardzo normalna.
Jako ludzie wiary, ochrzczeni czy poszukujący najwyższej prawdy, widzimy w pomaganiu wymiar przekraczania siebie, swoistej modlitwy czynem czy dopełnienia wiary, wszak „wiara bez uczynków jest martwa”, jak przypomina Apostoł Jakub w swoim liście.
Przede wszystkim modlitwa
„Ważne jest, by umieć głosić Ewangelię, ale ważniejsze jest umieć się modlić” – pisał bł. Paweł Manna, założyciel Papieskiej Unii Misyjnej.
Jak powietrza potrzebujemy modlitwy, która ożywia naszą wiarę. Jak dla ciała na zmęczenie mamy wodę i suplementy witaminowe, tak dla duszy – dawkowanie modlitwy. W jakich proporcjach? Jak kroplówka, czyli ciągle i powoli.
W Papieskich Dziełach Misyjnych zapraszamy do modlitwy różańcowej za misje wraz ze służebnicą Bożą Pauliną Jaricot. Zapraszamy do modlitwy za Kościół misyjny z bł. Pawłem Manną, polecamy sprawę misyjnych powołań z Joanną Bigard.
Oczywiście sami też pamiętamy o modlitwie w intencji naszych ofiarodawców i współpracowników. W kaplicy PDM w ciągu tygodnia odprawiamy Mszę św. o godz. 10.30, spotykamy się na Anioł Pański o 12.00 w intencji papieskiej na dany miesiąc oraz w intencjach, w jakich proszą nas współpracownicy. Godzina 15.00 to czas oddania się Bożemu miłosierdziu i polecania w Koronce żywych i zmarłych ofiarodawców.
Ofiara cierpienia
Skarbem Kościoła i jednym z większych darów dla misji jest ofiara cierpienia i starości w intencji misji. Trudno policzyć, ile osób każdego dnia w tych swoich małych domowych Kościołach – przykutych do łóżka, wózka, krzesła, czasem z tęsknotą godzinami spoglądających w okno – pamięta o misjach.
Dziękuję szczególnie tym, których nigdy nie poznałem, ale jako człowiek wiary ufam, że Bóg kiedyś mi ich przedstawi i powie: to są najwięksi misjonarze świata – ci, którzy ofiarują pierwsze piątki miesiąca w intencji misji, odmawiają specjalną modlitwę cierpiącego, którzy świadomie wynagradzają Sercu Jezusa za naszą opieszałość w głoszeniu Ewangelii.
Pomoc materialna
Ofiarodawcy Papieskich Dzieł Misyjnych tworzą fundusz, na który składają się:
– ofiary na tacę w Niedzielę Misyjną (przedostatnia niedziela października),
– ofiary indywidualne (wpłaty dokonane przekazem pocztowym, przelewem bankowym lub za pomocą strony www.missio.org.pl),
– ofiary ze sprzedaży czasopism misyjnych „Misje Dzisiaj”, „Świat Misyjny” i” Lumen Gentium” oraz produktów ze sklepu Missio.
Co jeszcze można zrobić?
Kiedy zamawiasz intencje Mszy św. (telefonicznie, e-mailowo lub listownie), to ofiara, jaką składasz, przekazana jest kapłanowi na misjach lub celebrujemy Mszę w naszej kaplicy, a ofiary zasilają fundusz misyjny. Możesz także zamówić Msze św. gregoriańskie, przekazać darowiznę na cele kultu religijnego (można ją odliczyć od dochodu w rozliczeniu rocznym) lub przekazać spadek na mocy testamentu.
Z każdą naszą inicjatywą związana jest jakaś forma pomocy materialnej, aby jeszcze bardziej wspomagać tych, którzy czekają na Ewangelię.
Pomaganie jest proste. Najtrudniej jest zacząć.
Ks. Maciej Będziński/PDM
Zobacz nasze inne aktualności