Możemy mieć udział w kształtowaniu lepszego świata jedynie wtedy, gdy spełniamy dobro teraz i osobiście, z pasją […]. Program chrześcijański – program dobrego Samarytanina, program Jezusa – to “serce, które widzi”. Takie serce widzi, gdzie potrzeba miłości i działa konsekwentnie”.
Benedykt XVI
NABOŻEŃSTWA MISYJNE
Od Góry Wniebowstąpienia aż po czasy obecne realizacja nakazu misyjnego przeszła całą historię. Kolejne pokolenia uczniów Jezusa, świadome zadania płynącego ze słów “Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”, (Mt 28, 19) szły do miast i wsi, niosąc coraz dalej Ewangelię o miłości Boga. Tak Szymon-Piotr udał się do Rzymu, Patryk do Irlandii, Bonifacy do Niemiec, Wojciech do Prus. Święci uczniowie Pana. Ich słowa nawracały całe narody, które przyjmowały Chrzest. A nawrócone narody na wierze w Jezusa Zmartwychwstałego budowały nowe społeczeństwo. Gdy ewangelizacja rozciągnęła się prawie na wszystkie narody świata, w krajach od dawna chrześcijańskich wyrosło poczucie odpowiedzialności za narody, które dopiero wkraczają na drogę Ewangelii.
Z tego poczucia odpowiedzialności za misje wyrosły Światowe Dni Misyjne. Wprowadzone po raz pierwszy przez papieża Piusa XI w 1926 roku, na prośbę Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, mobilizują cały Kościół Katolicki do podejmowania, z wciąż nowym zaangażowaniem, misji głoszenia Słowa, które jest żywe i skuteczne, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca (por. Hbr 4,12), które przemienia serca, a w konsekwencji tworzy nową ludzkość. Ludzi na tyle przemienionych, że nie tylko godzą się, by misjonarz postawił na ich ziemi krzyż, nie tylko zorganizowanych do wspólnej budowy świątyni, ale otwartych na działanie łaski do tego stopnia, że przez miłość, przebaczenie i wzajemną służbę ukazują królowanie Boga obecne w ich życiu (por. RMis, 15).
W otwarciu się na dialog międzyreligijny i poszanowanie kultur innych narodów, pojawiły się pytania o sens misji, zarzuty widzące w misjach nową formę kolonializmu, próby zredukowania misji tylko do pomocy socjalnej. Niejako odpowiedzią na te pytania i wątpliwości są słowa Papieża Benedykta XVI z ubiegłorocznego orędzia misyjnego: “Kościół nie działa, by zwiększyć swoją potęgę czy umocnić swoje panowanie, lecz aby wszystkim zanieść Chrystusa, zbawienie świata. Dążymy jedynie do tego, by służyć całej ludzkości, zwłaszcza najbardziej cierpiącej i zmarginalizowanej (…)”. Choć zadań, które stoją przed Kościołem jest wiele to jednak “głoszenie Ewangelii musi być dla nas (…) zobowiązaniem, które nie może być odkładane, ale musi być na pierwszym miejscu” (tamże).
Działalność misyjna Kościoła nie odziera narodów z ich kultury. “Kościół wciela Ewangelię w różne kultury i jednocześnie wprowadza narody z ich kulturami do swej własnej wspólnoty” (RMis, 52). Ewangelia, którą głosi Kościół jest zaczynem wolności i postępu, braterstwa, jedności i pokoju (por. Ad gentes, 8). Ludzkość, która tak boleśnie doświadcza rozdarcia, poszukuję sensu dla swojego rozwoju i swego istnienia. To właśnie Kościół – jak naucza nas Benedykt XVI – ma oświecać światłem Ewangelii wszystkie narody, aby w Bogu odnalazły swoją pełnię(oprac. ks. Bogdan Michalski).
Panie, obudź w każdym, kto należy do Twojego Kościoła prawdziwy zapał misjonarski, by głosić Chrystusa tym, którzy Go jeszcze nie poznali i tym, którzy przestali wierzyć. Spraw, by było wiele powołań i podtrzymuj swą łaską misjonarzy w dziele ewangelizacji. Pozwól, by każdy z nas poczuł się odpowiedzialny za misje, a przede wszystkim zrozumiał, że naszym pierwszym obowiązkiem w szerzeniu wiary jest prawdziwe chrześcijańskie życie.
Zanieśmy dobremu Bogu nasze wspólne prośby, ufając, że zostaniemy wysłuchani:
Panie, z Twojej woli każdy człowiek nosi w sobie dobro złożone przez Ciebie; pomóż nam tak z niego korzystać, byśmy wprowadzali pośród nas Twój pokój. Przez Chrystusa Pana naszego.
Jezu ukryty pod postacią chleba! W tej chwili przebywania z Tobą pragniemy Ci składać podziękowania, przepraszać i prosić. Wyrażamy przede wszystkim naszą wdzięczność, o której często zapominamy.
Dzięki Ci składamy!
Jezu Chryste! Stojąc przed Tobą przepraszamy Cię za każdy nasz brak duchowy i moralny, który jest antyświadectwem i przyczyną obojętności w zaangażowaniu misyjnym:
Panie, zmiłuj się nad nami!
Z pokorą zanosimy również do Ciebie nasze prośby za Twój Kościół:
Chryste, usłysz nas!
Panie Jezu, który oczekujesz od nas ciągłego pogłębiania świadomości bycia Kościołem, spraw, abyśmy jako chrześcijanie umieli tę świadomość budzić i umacniać w innych i w nas samych. Amen.
Opracowanie: Ks. Piotr Boraca
Zobacz nasze inne aktualności