Papieskie Dzieła Misyjne
  • Dzieła
    • Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary
    • Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci
    • Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła
    • Papieska Unia Misyjna
  • Aktualności
  • Inicjatywy
    • Niedziela Misyjna
    • AdoMiS
    • Misyjni Superbohaterzy
    • Żywy Różaniec dla Misji
    • Kolędnicy Misyjni
    • Misyjne Apostolstwo Chorych
    • Wierzę na Słowo
    • Młodzieżowy Wolontariat Misyjny PDRW
    • Misyjny Bukiet
    • Dzieci Komunijne Dzieciom Misji
    • Powołanie utkane na miarę
    • Misyjny budzik
    • Firma z misją
    • Szkoła Animatorów Misyjnych
  • Projekty finansowane przez PDM
    • Zrealizowane projekty
    • Wspieraj
  • Dla misjonarza
    • Terytoria misyjne
    • Jak uzyskać pomoc z PDM
  • Kontakt
Zaznacz stronę
  • Aktualności
  • Wierzę na Słowo
10 kwietnia 2025

Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił!

Niedziela Palmowa | Rok C

Psalm 22

Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił!

1 Kierownikowi chóru. Na modłę pieśni: «Łania o świcie». Psalm. Dawidowy.
2 Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.
3 Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz,
wołam i nocą, a nie zaznaję pokoju.
4 A przecież Ty mieszkasz w świątyni, Chwało Izraela
5 Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali, a Tyś ich uwolnił;
6 do Ciebie wołali i zostali zbawieni,
Tobie ufali i nie doznali wstydu.
7 Ja zaś jestem robak, a nie człowiek,
pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.
8 Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową:
9 «Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,
niechże go wyrwie, jeśli go miłuje».
10 Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona;
Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki.
11 Tobie mnie poruczono przed urodzeniem,
Ty jesteś moim Bogiem od łona mojej matki,
12 Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko,
a nie ma wspomożyciela.
13 Otacza mnie mnóstwo cielców, osaczają mnie byki Baszanu.
14 Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze,
jak lew drapieżny i ryczący.
15 Rozlany jestem jak woda i rozłączają się wszystkie moje kości;
jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje.
16 Moje gardło suche jak skorupa,
język mój przywiera do podniebienia,
kładziesz mnie w prochu śmierci.
17 Bo sfora psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli ręce i nogi moje,
18 policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;
19 moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię.
20 Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
21 Ocal od miecza moje życie,
z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro,
22 wybaw mnie od lwiej paszczęki
i od rogów bawolich – wysłuchaj mnie!
23 Będę głosił imię Twoje swym braciom
i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia:
24 «Chwalcie Pana wy, co się Go boicie,
sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;
bójcie się Go, całe potomstwo Izraela!
25 Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka,
ani nie ukrył przed nim swojego oblicza
i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego».
26 Dzięki Tobie moja pieśń pochwalna płynie w wielkim zgromadzeniu.
Śluby me wypełnię wobec bojących się Jego.
27 Ubodzy będą jedli i nasycą się,
chwalić będą Pana ci, którzy Go szukają.
«Niech serca ich żyją na wieki».
28 Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi;
i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie,
29 bo władza królewska należy do Pana i On panuje nad narodami.
30 Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi,
przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują.
A moja dusza będzie żyła dla Niego,
31 potomstwo moje Jemu będzie służyć,
opowie o Panu pokoleniu przyszłemu,
32 a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi:
«Pan to uczynił».

***

          Psalm 22 jest lamentacją o bardzo silnym charakterze, która przechodzi w ostatniej fazie do intensywnej chwały, do uwielbienia Stwórcy. Tekst ujawnia wiele emocji głównie z jednego powodu. Dusza w potrzasku nie powinna przyzwyczajać się do natychmiastowej interwencji Boga. Pan jest w samym centrum cierpienia, ale na początku ustępuje pola i pozwala zmagać się człowiekowi, zaangażować jego ludzkie siły, szukać pomysłu na zwycięstwo. Już w naturze człowieka zostały złożone przez Stwórcę możliwości do tego, by osoba ludzka pokonała przeciwnika – łaska uprzednia wiecznego tryumfu przychodzi wraz z chwilą stworzenia, jest jakby wyposażeniem osobowościowym człowieka. Dlatego Bóg nie interweniuje od razu. Egzystencja darowana ludziom to wyraz całkowitego zaufania, a nie nauka chodzenia jak u dzieci – kiedy rodzić spostrzega, że dziecko się potyka, natychmiast podbiega i chroni je w ramionach od upadku. Bóg jest nieskończenie bardziej wspaniałomyślny, wyrozumiały i dalekowzroczny. Chce, aby Jego dziecko dobrze wiedziało, że zostało mu darowane całe życie, nawet jeśli wejdzie ono w stan zagrożenia. Oczywiście, że Pan nie pozwoli ostatecznie na całkowitą przegraną człowieka i w chwili największego niebezpieczeństwa podejdzie jak najbliżej, udzieli boskiego wsparcia i wybawi.

Czy umiesz działać samodzielnie? A może rozumiesz zawierzenie się Bogu opacznie, biorąc je za bezczynność i myśląc, że Pan zrobi za Ciebie dosłownie wszystko? Czy przyjmujesz swoje życie z wdzięcznością również wtedy, gdy jest ono polem walki?

            Czas zmagania się duszy z przeciwnikiem przypomina ciemność. Istotnie, zawierzenie Bogu ma właśnie taką naturę – gdy ktoś powierza się Panu i decyduje się stać przy Nim w powodzeniu i w trudnościach, wówczas przed oczyma robi się ciemno. Wiara w końcu nie polega na tym, by zameldować się pod chórem w niedzielne popołudnie i niezobowiązująco podpierać świątynne filary podczas nudnego kazania. Wiara to walka duszy o przewagę Boga w niej samej i w świecie wokół. Dramat duchowego zmagania przypomina więc ciemności, ale ich kres nie pójdzie poza granicę świtu. Sugeruje to już tajemniczy podtytuł medytowanego dzisiaj utworu (hebr. ajjelet haszszahar – łania, jeleń o świcie; w. 1b). Badacze antycznej kultury żydowskiej twierdzą, że musiał istnieć podobny utwór muzyczny, który zainspirował samego Dawida do skomponowania Psalmu 22. Zatem w treści ludowej pieśni dusza podobna jest do młodej łani, gazeli lub jelenia, który nocą może być rozszarpany przez wilka. Ale trwa dzielnie, walczy o życie, by o świcie odnaleźć źródło i znów zaczerpnąć bezpiecznie z ożywczego strumienia.

Jakie walki toczysz? Co Tobą szarpie? Umiesz wytrwać do świtu czy niecierpliwie tchórzysz i ponosisz przez to porażkę?

            Czy więc Psalm 22 to zachęta do walki? Tak, w sensie determinacji wewnętrznej, ale nie nienawiści. Objawienie jedynego Boga nigdy nie wzywa do przemocy, gniewu czy długotrwałego uprzedzenia wobec kogokolwiek. Jezus będzie uczył o koniecznym przebaczeniu nawet wrogom. Chodzi więc o walkę w postaci mobilizacji wiary. Nietrudno zauważyć w poszczególnych wersetach Psalmu 22 jasne odniesienia do umęczonego na krzyżu Chrystusa. Czasem są one bardzo dosłowne, a jednocześnie – gdy wejdzie się w ich głęboki sens – bardzo poruszające. Dłonie Jezusa i Jego stopy zostały przebite gwoździami. Ten sam stan wewnętrzny i moralny odczuwa bohater psalmu, opadnięty przez sforę złoczyńców, jak wędrowiec przez bezdomne psy. Zgraja zostawia na nim bolesne rany, bodzie go, gryzie, przebija (hebr. kaari – wyniszczać, kopać, zrywać, wysuszać, przebijać; w. 17c). Użyty tutaj termin w pierwszym wydźwięku budzi grozę. Modląc się jednak tą treścią, widać w końcu wyraźnie Jezusa, a za Nim w kolejności podobną do Chrystusa duszę, co zaatakowana, osaczona, opadnięta, dosięga szczytu heroizmu. Człowiek walczący wiarą jest jak lew – być może wielokrotnie zraniony, ale niepokonany.

Co wyniosłeś z życiowych walk? Jakie doświadczenie i cnotę? Czy jesteś dzielny jak lew?

            Autor psalmu również drugi raz mówi o niebywałej mocy duchowej, jaka hartuje się w osobie ludzkiej na polu walki. Z jednej strony, w pierwszej części utworu, może zdawać się, że dusza psalmisty cierpi nieznośną udrękę opuszczenia tak, że nawet Boga nie ma. Ależ nie, Pan jest blisko, tylko wewnętrzne zmysły zmuszonego do walki człowieka nie są w stanie skupić się na Bożej obecności. Nie są zdolne do wdzięczności za bliskość Pana. Gdy trwa duchowa walka z przeciwnikiem, nie trzeba oskarżać się o brak odczuć, afektów czy emocji. Modlitwa wtedy nie smakuje. Na dnie ludzkiego umysłu w stanie ustawicznej batalii rodzą się złe myśli lub pokusy. Nigdy nie są one jednak prawdziwą częścią osoby, która zmaga się o wiarę i walczy. Gdzieś w samej otchłani kontemplatywnej ciemności, gdzie nie mogą przeżyć już żadne uczucia, tam wola stoi na nietkniętej reducie zawierzenia. Dusza wyczuwa moc Pana i wierzy bez odczuć, że Bóg jest i podtrzymuje (hebr. ejalut – potęga, siła, moc; w. 20b). Ów tajemniczy termin występuje tylko raz w całym Starym Testamencie i ma konotacje militarne, żołnierskie. Człowiek to zwycięski obóz, do którego przed świtem dociera Boża odsiecz. Trzeba wytrwać, nie wolno się poddawać zbyt wcześnie. Cienie zła mają tendencję do wyolbrzymiania samych siebie, ale są w istocie bardzo małe. W zasadzie nie ma ich w momencie nadejścia Bożego świtu.

Czy znasz smak modlitwy, która nie ma odczuć? Umiesz się tak modlić? Rozróżniasz małość lęku czy wyolbrzymiasz zło?

            Psalm 22 jest bardzo długi, wielowątkowy i wieloobrazowy. Można wracać do modlitwy nim na różne sposoby, brać poszczególne obrazy za osobny wątek rozmyślania. W treści utworu da się znaleźć osobne trzy postaci albo wątki, które łączy jedno – zmaganie się z ciemnym przeciwnikiem o zupełną wierność Bogu. I szukanie siły, by wytrwać, zanim Pan nadejdzie. Pierwszą postacią jest każda dusza, podobna do robaka w walce o wiarę (w. 7). Nie sposób jest ostatecznie wyjaśnić, dlaczego decyzja o przyjęciu Ewangelii skutkuje często uciskiem, zarówno od strony zewnętrznych przeciwników, jak i krytyków wewnętrznych, chciałoby się powiedzieć – ze strony rodziny Pana Boga, od środka Kościoła. Zwycięski świt, kiedy już przyjdzie, nie dopowie intelektualnych argumentów, lecz przyniesie ukojenie i pokój. Drugą postacią cierpiącą niezwykłe zmaganie jest sam Chrystus ukrzyżowany, odarty z szat i położony na drewnianej belce (w. 19). Ale od chwili dramatycznego zmagania belka stanie się krzyżem – znakiem zbawienia. Dlatego ostatnią postacią śmiertelnej szamotaniny jest również Izrael, a więc Kościół Nowego Testamentu (w. 26). Lud Boży to zgromadzenie zwycięzców, a nie ciemnogród. Kościół mieści zwycięską logikę krzyża.

Czy doświadczyłeś kiedyś wewnętrznego ucisku, zawodu, niechęci od ludzi Kościoła, którzy powinni być dla Ciebie duchową rodziną? Jak to przeżywasz?

            W sensie ostatecznym Psalm 22 będzie przede wszystkim apelem ufności bardziej nawet niż mobilizacją do walki. Zaufaj jak heroiczny mąż – zdaje się przemawiać autor i bohater tekstu, a może sam Chrystus, który w największym sensie doświadczył na sobie wszystkich metafor psalmu w trakcie pasji. W końcu więc napięta lamentacja wchodzi w stan odpoczynku ufności, ponieważ Bóg stanął w pierwszym szeregu śmiertelnej bitwy i wysłuchał nocnych wzdychań udręczonego człowieka (hebr. anija-ti – zostałem wysłuchany, ktoś wsłuchał się w moją biedną duszę; w. 22). Stwórca jest dlatego tak bliski i fascynujący. Kto by chciał zbliżyć się do ofiary pogryzionej przez sforę psów? A kto wsparłby przegranego w oczach ludzi doczesnego świata? Bóg nie ma wątpliwości i rozdaje solidarną siłę wszystkim, którzy szczerze w Nim pokładają nadzieję. Nie zmienia to faktu, że wiara jako ufność w Panu zawsze będzie przyjmować postać trudnej walki. 

Powrót do strony głównej

Zobacz nasze inne aktualności

  • Aktualności
  • Aplikacja
6 listopada 2025
„Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii” – XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym
  • ADOMIS
  • Aktualności
  • Papieskie Dzieło Św. Piotra Apostoła
6 listopada 2025
Zamów Mszę św. i wesprzyj młody Kościół misyjny
  • Aktualności
  • Formacja Papieskiej Unii Misyjnej
  • Wierzę na Słowo
6 listopada 2025
Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga
  • Aktualności
  • Młodzieżowy Wolontariat Misyjny PDRW
6 listopada 2025
Spotkanie z michalickimi wolontariuszami misyjnymi

Zobacz więcej >

Dołącz do nas

Zapisz się do newslettera

Klauzula informacyjna

Kontakt >

tel. 22 536 90 20

www.missio.org.pl

pdm@missio.org.pl

www.ppoomm.va

Papieskie Dzieła Misyjne

Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci

Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła

Papieska Unia Misyjna

logo-fmnks

alternatetext

Wspieraj nas

Papieskie Dzieła Misyjne

Skwer kard. S. Wyszyńskiego 9

01-015 Warszawa

Konto bankowe:

PKO BP SA I/0 Warszawa

72 1020 1013 0000 0102 0002 7169

PONTIFICIE OPERE MISSIONARIE

Segretariati internazionali

Via di Propaganda, 1C

00120 CITTA DEL VATICANO

Tel: +39 06 698 80228

E-mail: amministrazione@ppoomm.va

Dla mediów

Polityka prywatności

Żądanie RODO

Copyright Missio

Created by Stacja7